Szlak do Yosemite Falls jest jednym z wielu przepięknych tras w tym ogromnym parku narodowym, którego historię można prześledzić aż do 3500 lat wstecz. Wtedy na te tereny przybyli Indianie z plemienia Ahwahnechee. Ich główna wioska zlokalizowana była u podstawy wodospadu. Wierzyli oni, że w kotle eworsyjnym (ponoć tak nazywa się zagłębienie powstałe u podnóża wodospadu w wyniku ruchu wody. Codziennie coś nowego… ;))… w kotle eworsyjnym Yosemite Falls mieszkają duchy wiedźm. Na potwierdzenie tej teorii krążyła legenda, że pewna kobieta próbując nabrać stamtąd wody za każdym razem wyciągała wiadro pełne węży. Tej samej nocy duchy wywołały ekstremalnie silne wiatry i wciągnęły kobietę i jej nowonarodzone dziecko w wodną otchłań.
Planując przejście szlaku do Yosemite Falls weźcie więc spory zapas wody, żeby przypadkiem nie prowokować duchów wiedźm 🙂 Woda zresztą bardzo się przyda – szlak jest wymagający, a do tego większą część dnia oświetla go palące słońce, które potrafi niesamowicie utrudnić nawet najłatwiejszy szlak.
Szlak do Upper Yosemite Falls pomimo wiedźm i słońca jest zdecydowanie warty przejścia – widoki na górze są oszałamiające 🙂 Aby dotrzeć na samą górę pokonać trzeba dosyć sporą różnicę wysokości (około 830 metrów). Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, swoją wycieczkę zakończyć może przy Lower Yosemite Falls, skąd pięknie widać cały wodospad. A raczej byłoby widać, gdyby on tam był 🙂 Niestety przy ogromnych suszach i braku opadów, końcem sierpnia nie było wystarczająco wody w Yosemite Creek, aby powstał wodospad.
Warto jednak pokonać stromą ścieżkę na samą górę wodospadów. Satysfakcja gwarantowana, a widoki ze szlaku, a potem z platformy widokowej zlokalizowanej w pobliżu szczytu Yosemite Falls są wspaniałe.
Wodospadów nie było, spokojnie za to mogliśmy zrelaksować się na brzegu tego, co w tym sezonie zostało po rwącym potoku Yosemite Creek.
A jeśli po dotarciu na górę nadal nie będziesz mieć dość, możesz iść jeszcze niecałą milę dalej do Yosemite Point, skąd roztacza się wspaniały widok na słynną formację skalną – Half Dome.
Gorąco polecam szlak do Yosemite Falls. Przygotujcie się jednak dobrze – ruszcie wcześnie, żeby oszukać palące słońce i weźcie dużo wody. My wypiliśmy po blisko trzy litry na głowę. Na górze nie ma możliwości uzupełnienia butelek. No, chyba że chcecie zakłócić spokój wiedźm i sprawić sobie niezapomniane wakacje z duchami… 🙂
Jeśli podobał Ci się ten post, użyj proszę przycisków poniżej i udostępnij na Facebooku, Twitterze, Google+ lub przypnij na Pintereście! Dzięki!