Myślę, że w tym momencie nie da się już nie zauważyć zmian klimatu. Piszę te słowa w lutym 2020 roku. Za oknem świeci słońce, a temperatura dochodzi do 15 stopni. W tym sezonie w Katowicach śnieg spadł tylko kilka razy – i zniknął po maksymalnie kilku godzinach. Z dzieciństwa pamiętam budowanie igloo w metrowej zaspie…
Aby nasz sposób życia w jak najmniejszym stopniu wpływał na planetę powinniśmy dokonać wielu zmian w każdym aspekcie życia – w tym w podróżach. Coraz popularniejsza staje się ekoturystyka. Sposób podróżowania, dzięki któremu ograniczamy negatywny wpływ na środowisko, harmonię ekosystemów przyrodniczych, czy lokalne społeczności.
Jak więc sprawić, żeby ekoturystyka się rozwijała, a nasze podróże były bardziej ekologiczne?
Ekoturystyka: 15 kroków do ekologicznych podróży
1. Wyłącz z prądu urządzenia w domu, zmniejsz ogrzewanie
Pierwszy krok do zrównoważonej turystyki rozpoczyna się jeszcze zanim wyjdziesz z domu. Upewnij się, że wszystkie urządzenia, które nie muszą być włączone lub podpięte do prądu podczas Twojej nieobecności są wyłączone i wyjęte z gniazdka. Komputer, ładowarki, telewizor, radio, ekspres do kawy, bojler, mikrofalówka… Zrób obchód po swoim domu i zdecyduj, które urządzenia nie muszą działać podczas Twojej nieobecności.
Ustaw grzejniki na niższą temperaturę. Upewnij się, że woda jest dobrze zakręcona. Najlepiej zakręć główny zawór wody. Nie chcesz po dwutygodniowej podróży wrócić do domu i odkryć, że przez cały ten czas woda kapała z nieszczelnej spłuczki – nie tylko z powodów ekologicznych 🙂
2. Butelka wielorazowa z filtrem
Jedną z pierwszych zmian, której dokonują zainteresowani ruchem zero waste jest picie wody prosto z kranu lub z filtra z wielorazowej butelki. W Polsce i w większości krajów Europy woda z kranu jest zdatna do picia.
Nie wszędzie jednak dobrze smakuje. A w wielu krajach poza Europą picie wody prosto z kranu byłoby po prostu niebezpieczne Dlatego ja polecam zaopatrzyć się w butelkę z DOBRYM filtrem, który nie tylko neutralizuje smak wody z kranu, ale też pozbywa się zanieczyszczeń i mikroorganizmów.
Ja mam Water-To-Go, której filtr opracowany był na zlecenie NASA. Filtruje 99,9% zanieczyszczeń i mikroorganizmów. Testowałam już picie wody prosto z rzek, strumieni – daje radę 🙂 Tutaj przeczytasz o nim więcej.
Innym rozwiązaniem w krajach, gdzie woda w kranie nie jest bezpieczna do picia jest kupowanie wody w jak największej butelce, np. 5-cio litrowej i napełnianie wielorazowej każdego dnia.
3. Noś reklamówkę/plecak na zakupy
Swoją reklamówkę na zakupy zawsze warto mieć przy sobie, nawet jeśli nie planujesz większych zakupów. Co, jeśli postanowisz kupić wino na wieczór? 😉
Bądź przygotowany na zakupy – to i ekoturystyka, i dobra zasada do stosowania na co dzień. Zasygnalizuj też sprzedawcy, że nie trzeba pakować Ci zakupów w plastikowe reklamówki, pokaż swoją wielorazową. W niektórych krajach (Tajlandia!) spotyka się to ze zdziwieniem. Ale wystarczy miło się uśmiechnąć… 🙂
4. Weź kubek na kawę/pojemnik na jedzenie
Własny kubek na kawę pozwoli Ci uniknąć jednorazowych papierowo-plastikowych kubków w kawiarniach, plastikowych kubków w samolotach – ale nie tylko. Możesz go wykorzystać na chłodne, owocowe smoothie, czy małe piwo z nalewaka 😉 Ja mam składany kubek Stojo i bardzo polecam.
W pojemnik zapakujesz przekąski na drogę, czy niedojedzone resztki w restauracji bez konieczności proszenia o styropianowe opakowanie.
5. Weź swoje sztućce lub korzystaj z jednorazowych więcej razy
Zabierz z domu własny widelec i łyżkę. Możesz użyć ich w samolocie lub jedząc lokalny street food. Jeśli zapomnisz – weź jeden komplet plastikowych, jednorazowych sztućców i traktuj, jak wielorazowe. Umyj, spakuj, użyj przy kolejnym tego typu posiłku.
Część podróżników, którzy interesują się zrównoważoną turystyką poleca zakup „sporka”. Widelca i łyżki w jednym. To ciekawy, kompaktowy bajer i nie wykluczam, że kiedyś sama się w niego zaopatrzę. Póki co działam z tym, co mam 🙂
6. Odmawiaj słomki albo używaj jednej wielokrotnie
Nie bierz słomki do napojów. Zamawiając drinka czy lemoniadę pamiętaj dodać „bez słomki / no straw”. Jeśli drink bez słomki według Ciebie nie smakuje tak samo – nie ma problemu 🙂 Zaopatrz się w wielorazową lub używaj jednorazowej kilkukrotnie.
7. Zbierz każdego dnia kilka śmieci
Nie zliczę, ile razy zdarzyło mi się przechodzić obok kosza na śmieci, a dwa kroki dalej znaleźć butelkę, puszkę, czy niedopałek. Jeśli znajdziesz się w takiej sytuacji w mieście, które zwiedzasz – podnieś śmiecia i wrzuć go do najbliższego kosza. Jeśli wybierasz się w góry, czy do lasu spakuj do plecaka worek/woreczek na śmieci i zbierz po drodze chociaż kilka. Natura Ci za to podziękuje.
8. Odmawiaj codziennego sprzątania i wymiany ręczników w hotelu
Przyznaj się. Jak często zmieniasz pościel w domu? 😉 Domyślam się, że na pewno rzadziej, niż robi to obsługa hotelowa. Dopóki naprawdę nie potrzebujesz sprzątania, wywieś na drzwiach znak „nie przeszkadzać”. To znak dla obsługi, żeby ominąć Twój pokój.
Warto też dać znać w recepcji, że nie będziesz potrzebować zmiany pościeli, czy ręczników przez cały pobyt. W ten sposób przyczyniasz się do oszczędności ilości zużywanych detergentów i wody.
9. Wspieraj lokalne biznesy
Masz do wyboru: wypić kawę w małej, lokalnej kawiarni lub w Starbucksie. Dokąd idziesz? 🙂
W takiej i podobnej sytuacji, szczególnie w podróży – lepiej, jeśli Twój wybór padnie na mniejszą kawiarnię. W ten sposób Twoja wizyta i Twoje pieniądze wesprą lokalną społeczność. Rób zakupy w lokalnych sklepikach, kupuj pamiątki wykonane na miejscu. Zatrzymuj się częściej w mniejszych hotelach, czy agroturystykach, niż w globalnych sieciach hoteli. Dobrze wpłynie to na ekonomię miejsca, które odwiedzasz.
10. Nie drukuj jeśli nie musisz
W dzisiejszych czasach niemal wszystko możesz załatwić z ekranu telefonu. Karta pokładowa na samolot, potwierdzenie rezerwacji hotelu, bilet do atrakcji turystycznej? W zdecydowanej większości przypadków nie musisz ich drukować, wystarczy pokazać bilet na urządzeniu mobilnym.
Upewnij się jednak, że jest to rzeczywiście dozwolone. W razie potrzeby – drukuj z dwóch stron, lub wykorzystaj kartkę drugi raz na notatki lub rysunki dziecka 🙂
11. Lekki bagaż
Też zastanawiałam się początkowo, co ma waga mojego bagażu do ekologii. Okazuje się, że ma wiele. Im cięższy samolot, czy samochód, tym więcej paliwa spala pokonując ten sam dystans. Znalazłam dane, że na każdy dodatkowy kilogram wagi, samolot spala o 0.2 kilograma paliwa więcej na każde 1000 km. Ogranicz swój bagaż – będzie lżej i Tobie, i środowisku 🙂
12. Weź jedzenie na drogę z domu
Przygotuj się tak, żeby nie musieć kupować przekąsek w podróży. One najczęściej są niezdrowe, drogie, a do tego pakowane w plastik.
Jeśli masz przed sobą długi lot samolotem, weź również jedzenie na czas lotu. Obsługa w samolocie generuje mnóstwo śmieci. Plastikowe tacki, talerzyki, sztućce, pojemniczki, kubeczki.
W 2012 i 2013 roku IATA przeprowadziła badanie na lotnisku Heathrow, z którego okazało się, że średnio każdy pasażer generuje 1,4 kilograma śmieci na lot! Jest to wartość uśredniona z lotów długo- i krótkodystansowych.
Nie przyczyniaj się do zwiększenia tej ilości.
13. Próbuj unikać samolotów
Są ludzie, którzy potrafią drogą lądową dostać się z Polski do Chin, albo okrążyć świat bez użycia samolotów. Ale takie podróże to sport ekstremalny i nie każdy powinien się na nie porywać, nawet jeśli w grę wchodzi ekoturystyka.
Ale podróżując na krótkie dystanse w Europie mamy możliwość zrezygnować z samolotu, a zamiast tego wybrać pociąg, czy autobus. Przejrzyj dostępne połączenia naziemne zanim sprawdzisz ofertę tanich linii lotniczych. Naziemna podróż z Polski do Pragi, czy Wiednia może okazać się nie tylko możliwa, ale czasem i szybsza, niż samolot, wliczając czas dojazdu i oczekiwania na lotnisku, samego lotu i dojazdu z lotniska.
Jeśli wybierasz się w podróż w większą grupą, która wypełni samochód, dobrą opcją będzie też road-trip – który przy podróży w czasie koronawirusa może też być najbezpieczniejszą opcją. Dla odważnych jest też autostop 🙂
Niektóre linie lotnicze wycofują się już z lotów na najkrótszych dystansach nawiązując w zamian współpracę z kolejami. KLM zastąpił jeden ze swoich codziennych lotów z Amsterdamu do Brukseli szybkim połączeniem kolejowym.
A może podróż Koleją Transsyberyjską nad Bajkał? 🙂
14. Jak najmniej przesiadek samolotem
Jeśli wybierasz połączenie lotnicze lub po prostu nie masz innego wyjścia podróżując na drugi koniec świata 🙂 spróbuj znaleźć połączenie bezpośrednie lub z jak najmniejszą liczbą przesiadek, żeby ograniczyć pokonywany dystans. Skorzystasz na tym zarówno Ty, spędzając mniej godzin w samolocie – jak i ekoturystyka i środowisko.
15. Kompensacja emisji dwutlenku węgla
Latanie nie jest i jeszcze długo nie będzie przyjazne środowisku. Ale jest coś, co możesz zrobić, żeby zminimalizować wpływ swojej podróży na planetę. To carbon offset – kompensacja emisji dwutlenku węgla. Tutaj znajdziesz cały post o śladzie węglowym i jego kompensacji – poniżej w skrócie 🙂
W Internecie możesz policzyć ile CO2 wyprodukowałeś w czasie swojego lotu. Następnie system wylicza, jaką kwotą pieniędzy powinieneś wesprzeć projekty, które dążą do minimalizacji emisji CO2 w innych częściach świata. W ten sposób, chociaż Twój lot wyemitował CO2 do atmosfery, w innym miejscu na świecie emisja dzięki Tobie zostanie zmniejszona.
Ja do tej pory korzystałam z tego kalkulatora. Można tutaj wybrać jakiego rodzaju projekt wspieramy. Jeśli polecasz inny, daj znać!
Nie jest to idealne rozwiązanie. Jedynym dobrym jest ograniczać lub unikać latania zupełnie – ale to ogromne wyzwanie dla kogoś, kto kocha podróże. Boję się, że zniechęciłoby i Ciebie i mnie do podejmowania jakichkolwiek kroków w stronę ekologicznych podróży. Ekoturystyka stałaby się przeszkodą. Jeśli rezygnacja z latania lub jego ograniczanie jest dla Ciebie zbyt trudne – zainteresuj się kompensacją emisji dwutlenku węgla.
Mam nadzieję, że teraz już wiesz co to ekoturystyka i co robić, aby Twoje podróże były bardziej ekologiczne. Życzę Ci powodzenia na tej zielonej, podróżniczej drodze! 🙂
A jeśli szukasz więcej materiałów związanych z ekoturystyką, poczytaj też:
A jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli udostępnisz go na Facebooku, Twitterze lub podeślesz znajomemu podróżnikowi 🙂 Dzięki!
Dobre rady, dzięki