USA nie kojarzy się z krajem, który ma duże zapotrzebowanie na wolontariuszy. Świetnie rozwinięty, potęga gospodarcza, społecznych projektów, w których mogą uczestniczyć osoby zza granicy jak na lekarstwo. Na wielu stronach, na których szukałam ofert najczęściej pojawiające się wolontariaty to praca w hostelu lub pomoc komuś w domu.
Taki wolontariat mnie nie urządza.
Chcę, żeby moja praca miała pozytywny wpływ na świat (tak, tak, ciągle naiwnie wierzę, że mogę przyczynić się do zmieniania świata na lepsze :)). Może w hostelu goście byliby zadowoleni z przygotowanego przeze mnie śniadania, ale zupełnie nie o to mi chodziło 🙂
Dlatego też zdecydowałam się na WWOOF. WWOOF (World Wide Opportunities on Organic Farms) to sieć organizacji zrzeszająca farmy organiczne i wolontariuszy, którzy chcą na nich pracować w zamian za zakwaterowanie i wyżywienie. Dla mnie, jako totalnego mieszczucha, praca na farmie organicznej brzmiała nieco abstrakcyjnie, ale potraktowałam to jako kolejne, ciekawe wyzwanie. I muszę przyznać, że dostałam tam niezłą lekcję życiową 🙂
Jeśli praca na farmie nie brzmi dla Ciebie interesująco, pamiętaj że są też inne opcje wolontariatów. Zobacz ogólny poradnik poniżej i zacznij planować! Teraz możesz też poprosić rodzinę i znajomych, żeby kupili Ci dostęp do bazy wolontariatów w prezencie – więcej szczegółów w tym poście o prezentach dla podróżujących 🙂
Jak wyjechać na wolontariat zagraniczny?
WWOOF – jak to działa?
1. WWOOF – wybór organizacji
Tak jak wspomniałam wyżej, WWOOF nie jest jedną organizacją, jest to sieć. W wielu krajach na świecie działa organizacja WWOOF. Listę wszystkich organizacji znaleźć możesz na stronie WWOOF.net. Nie można jednak stać się „międzynarodowym” członkiem WWOOF. Najpierw musisz wybrać kraj, do którego się wybierasz i w danej organizacji wykupić członkostwo.
2. Czy mogę przeglądać listę farm nie będąc zarejestrowanym?
Na WWOOF USA można zobaczyć, ile jest farm w danym stanie i w okolicy. Można je przefiltrować po różnych kryteriach: kiedy farma funkcjonuje, długość pobytu, ilość wolontariuszy, rodzaj farmy, rodzaj zakwaterowania, diety, czy języki, w jakich można dogadać się na farmie. Nie można jednak przeglądać żadnych szczegółowych informacji o farmie.
3. Ile kosztuje członkostwo w WWOOF?
Gdy już wybierzesz kraj i odszukasz odpowiednią organizację (WWOOF USA w moim przypadku), musisz wykupić członkostwo, aby otrzymać dostęp do pełnych informacji o farmach. Roczne członkostwo w WWOOF USA kosztuje 40$. Nie ma żadnego ograniczenia na ilu farmach będziesz „WWOOFować” w tym czasie.
4. Co daje mi członkostwo w WWOOF?
Dostęp do szczegółowych informacji o wszystkich farmach zrzeszonych przez daną organizację. Widać od kiedy farma jest zarejestrowana, znajdziesz tam szczegółowy opis farmy – czym dokładnie się na niej zajmują i w czym będziesz pomagać.
Wspomniane jest gdzie będziesz mieszkać – najczęściej jest to pokój w domu właścicieli farmy, ale zdarza się i namiot, czy samochód kempingowy (RV). Znajdziesz tam też zasady obowiązujące na danej farmie.
Często właściciele są wegetarianami lub weganami i takiej diety też wymagają od Ciebie na czas pobytu, mogą też nie akceptować papierosów, czy alkoholu. Możesz przeczytać opinie, jakie inni WWOOFerzy zostawili farmie. Dostajesz możliwość skontaktowania się z właścicielami farm, dowiesz się też, jak często średnio sprawdzają wiadomości – na farmach oddalonych od cywilizacji może zająć im to nawet miesiąc.
5. Jestem już członkiem WWOOF – co dalej?
Nic prostszego – poszukaj farmy w okolicy, która Cię interesuje i napisz do właścicieli 🙂 Powiedz im, dlaczego decydujesz się na WWOOF i dlaczego chcesz pracować właśnie na tej, a nie innej farmie. Cierpliwie poczekaj na odpowiedź. Dogadaj szczegóły – jedź i baw się dobrze 🙂
Mnie wybór farmy poszedł bardzo szybko. Przefiltrowałam wszystkie dostępne farmy po kryterium „ranch / livestock”, bo znacznie bardziej interesuje mnie praca ze zwierzętami, niż tylko i wyłącznie z roślinami. Zależało mi też, żeby nie było to miejsce bardzo oddalone od cywilizacji – mimo wszystko zbyt jestem przyzwyczajona do miast 🙂
W ten sposób znalazłam SkyWater Ranch and Sanctuary – miejsce niedaleko Sacramento, w którym opiekują się chorymi, zranionymi ptakami. Pracowałam tam 3 tygodnie. Koniecznie zerknij jak wyglądał mój dzień na wolontariacie WWOOF w USA! 🙂
Sprawdź też jak zorganizować podróż do USA krok po kroku i czy ważna część procedury wizowej, rozmowa z konsulem w Krakowie jest taka straszna jak wszyscy mówią… 😉
Ostatnio znalazłam też alternatywę dla WWOOFa, która nazywa się Hippohelp. Nie korzystałam z niej jeszcze sama, ale wydaje się dużo prostsza w obsłudze i w dodatku zupełnie za darmo. Daj znać jeśli masz jakieś doświadczenia, może warto przetestować 🙂
A jeśli przydał Ci się ten post, użyj proszę przycisków poniżej i udostępnij na Facebooku, Twitterze, czy Google+! Dzięki!
[…] 🙂 Sprawdź teraz, jak działa WWOOF i zacznij szukać swojego wolontariatu! Pamiętaj też, że WWOOF to nie jedyna opcja. Zobacz też […]
[…] opinie i wskazówki. Pamiętaj jednak, że wyjazd z AIESEC nie jest jedyną opcją. Zobacz też jak działa WWOOF i jak wyglądał mój dzień na wolontariacie WWOOF w USA i oceń, która opcja podoba Ci się […]
[…] Jak działa WWOOF? Moje doświadczenia z szukaniem wolontariatu w USA. […]
[…] WWOOF – przeczytaj więcej w osobnym artykule: Jak działa WWOOF? […]